Posty

Wyświetlanie postów z sierpień, 2024

Kto jest babą a kto chłopem (dla MKOl)?

  Przede wszystkim należy sobie zadać pytanie po co MKOl w ogóle stosuje dyskryminację(*1) ze względu na płeć. Postępując w ten sposób odcina się od antycznej tradycji olimpijskiej. W Grecji w zawodach olimpijskich mogli uczestniczyć jedynie mężczyźni (nadzy lub prawie nadzy, nasmarowani oliwą). Kobietom nie wolno było nawet zasiadać na trybunach. Nowożytne olimpiady porzuciły ten seksizm. Pierwsze kobiety wystąpiły w zawodach olimpijskich w 1900 roku, ale kategorie sportu kobiecego zaczęły się szerzej upowszechniać dopiero w drugiej połowie XX wieku, a trzeba było czekać aż do 2012 roku aby każda męska dyscyplina miała swój kobiecy odpowiednik. Tak więc minął ponad wiek i kilka pokoleń żeby kobiece dyscypliny stały się normą. Dopuszczenie kobiet nie oznacza od razu segregacji, najprostszym rozwiązaniem jest jej brak: każda dyscyplina jest otwarta dla każdego sportowca, a wszystkie drużyny są domyślnie mieszane. O ile w niektórych sportach (np. strzelectwo) takie rozwiązanie dobrze się